poniedziałek, 25 lutego 2013

Oscary 2013 - kreacje

Nie, absolutnie nie odpuszczę sobie przyjemności wyrażenia opinii o tegorocznych kreacjach na gali rozdania Oscarów. Nie ma mowy! Od rana oglądam zdjęcia z gali i choć nie znalazłam jeszcze kilku gwiazd, których styl lubię, mam już swoje faworytki. Przede wszystkim zachwycona jestem (1) Catherine Zetą-Jones. Jej kreacja od Zuhaira Murada zaparła mi dech w piersiach. Idealnie dobrana fryzura i cudowne kolczyki.
Bardzo delikatny rozświetlający makijaż :)

(2) Charlize Theron w sukni Diora z kolekcji Haute Couture
Uwielbiam proste formy, a jej stylizacja to kwintesencja prostoty i naturalności!
Idealnie dobrana biżuteria - drobne kolczyki i duże diamentowe bransoletki dla równowagi. Cudo!

(3) Jennifer Lawrance w sukni Diora
Takiej sukni oczekuję od zwyciężczyni :)
Piękny krój, interesująca faktura materiału i delikatny pudrowy kolor. 
Przyznam, że suknia idealnie sprawdziła się nawet w czasie upadku. 
Srebrna torebeczka i ultra cieniutki naszyjnik też są strzałem w dziesiątkę. Takiej kreacji nie można przeciążyć dodatkami. 

(4) Fan Bingbing w kreacji Marchesa
Dla odmiany, żeby nie było, że podoba mi się tylko prostota - suknia, dodatki, makijaż w kolorze fuksji. Odważny kolor, odważne zestawienie, ale Fan może sobie na to pozwolić. Filigranowa i porcelanowa postawiła na odważny kolor i krój. Teatralny makijaż. Wyszło interesująco i pięknie. Nie jest to jej najlepsza stylizacja, ale trzyma poziom. Jestem wielką fanką jej stylu!

(5) Jane Fonda w cudownej żółtej sukni. Odważny kolor zrównoważony prostym, eleganckim krojem. Aplikacji podkreślają talię, dekolt wyszczupla optycznie twarz i pas barkowy. Dobrze dobrane dodatki. Mimo swoich lat prezentuje się idealnie!


Na wyróżnienie z mojej strony zasługuje jeszcze Olivia Munn w sukni Marchesa za obłędne barokowe aplikacje na gorsecie i cudowny kolor sukni.

Podobała mi się też stylizacja Amy Adams, Jessici Chastain i Kelly Osbourne.
Zupełną porażką jak dla mnie była suknia Kristen Steward. Ta dziewczyna naprawdę rzadko jest dobrze ubrana. Trochę za dużo dzieje się w kreacji Zoe Saldany.
Reszta sukni, które widziałam, ani nie zachwyca, ani nie powala. Nicole Kidman odkryła idealny dla siebie krój i już go nie zmienia od lat, podobnie jak wyrazu twarzy. Rozczarowaniem była Anne Hathaway. Chyba wiedziała, że jest tak sobie, bo powiedziała, że kreację wybrała na trzy godziny przed galą. Bardzo wygodne stwierdzenie. Jakby coś nie wyszło to ma usprawiedliwienie, a jak się spodoba to będzie na plus. Świetne posunięcie PR, choć wolałabym po prostu bezbłędną kreację. 
Podobał mi się krój sukni Naomi Watts - dekolt interesujący. Ładnie wyglądała Amanda Seyfried. 
I to właściwie wszystko :)
Ciekawa jestem kreacji Heidi Klum, ale nie sądzę, żeby udało jej się przebić samą siebie sprzed lat:

Miłego dnia życzę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz